Mam wrażenie że historia głównej bohaterki i odkrywanie seksualności w dojrzałym wieku to taka najbardziej możliwie cienka warstwa w jaką opakowano ten serial. Pod spodem to historie przeróżnych ludzi niosących na swoich barkach ogromny strach, wątpliwości, wstyd, niepewność dotyczące tak naprawdę każdych aspektów życia. Można by rzec: serial musi być więc ciężkim kalibrem ale właśnie...też do końca nim nie jest. Co jest tu celem? Komedia? Nie bardzo bo momentów do śmiechu jest raczej niedużo. Erotyczna historia? No jeśli taką historią można nazwać zachowanie bohaterki która zamiast ciut rozważniej eksperymentować rzuca się dość szybko na pierwsze, bliższe osoby które okazują jej zainteresowanie? (nie zrozumcie mnie źle, nie krytykuje tego że w końcu otwiera się seksualnie i sprawia jej to radość) Dramat? Jeśli dramat to wyszedł jakoś połowicznie. Jest dobrze ale coś tu się minęło i ogólny wydźwięk obniża moją ocenę.