Twarz nieskalana żadną myślą.
syn Willa Smitha wyrósł na takiego drewnianego pozera?
Will, oszczędź widowni cierpienia i znajdź dzieciakowi inny zawód. Albo zmajstruj nowego, o ile Jada jeszcze może.
on ma do cholery z tymi brwiami? Słońce mu ciągle świeci, że tak się marszczy, czy co?
w każdym filmie ma się ochotę walnąć go w głupi ryj.