Spodziewałem się czegoś lepszego po takim tytule i obsadzie. Gdzieś tak w połowie filmu zaczyna się robić nudno. Do obsady dołączają te dwie głupie dziewczyny, które ja najchętniej bym sam rozwalił z dubeltówki. Ciekawy pomysł z posiadłością Billa Murray'a, ale oczywiście niewykorzystany i spie*rzony. W momencie jak za*ebali Bill'a (chyba budżet filmu nie pozwolił na to aby zagrał on dłużej, haha) to film zaczął robić się głupi. Tak jest - oczywiście głupie dwie laski musiały jechać do lunaparku. A tam już tylko przewidywalny każdy moment a jedyna scena warta uwagi to ta, w której Tallahassee sprytnie rozwala kolejne tłumy zombie.
Większość filmu to pogadanki i sprzeczki głównych bohaterów A i jeszcze głupi wątek miłosny musieli w to wpie*rzyć. Scen z zombie jest niewiele. Sorki, ale to nie to, czego oczekiwałem. Nawet nie ratuje tego kilka fajnych kawałków w tle (nawet Metallica na wejściu).
A i jeszcze te głupie cytaty typu "Kto to jest Bill Murray?" albo "Wtedy obejrzałam po raz pierwszy film dla dorosłych - Anakondę".
NO LITOŚCIIIII!!!!!!!!!!!!
Oceniam maksymalnie na 4/10. Nie polecam.
ps. O wiele lepszą zombie-komedią jest o 5 lat starszy "Shaun of the Dead" z Simonem Pegg'iem i Nickiem Frostem.
Mnie się film podobał. Z jajem, momentami odrobinę poza granicę dobrego smaku, ale to pojedyncze przypadki do przełknięcia. Spoko, oczywiście nie każdemu musiał przypaść do gustu. :) Fajnie przeczytać jakąś inną opinię. Pozdrawiam.
Jest cała masa innych, lepszych filmów o zombie, z lepszym humorem i akcją. Ten film to suche gówno.
Możesz dopisać jeszcze Zombie SS, Rec 3, The walking dead s3, kwarantanna 1 i 2 chociaż to jest takie sobie ^.-, a jeszcze fajne są, ale nie o zombie Rytułał, The ring, Piątek 13, American horror story s 1 i 2, Jason X, 1048, Paranormal activity, Rec 1 i 2, Mgła, Piła i Resident Evil -,-
Wiem że data ale od kiedy Zombie SS to "amerykańskie populistyczne gówno " ? ;D
oj Axel, obejrzyj sobie w takim razie wszystkie części Rambo, moze coś ci przypasuje. Film serwuje sporo, ale trzeba troszkę myśleć.
Obejrzyj jeszcze raz i jeszcze raz i oglądaj do skutku aż zrozumiesz ten film bo chyba nie zrozumiałeś.
Już nie mówiąc o tym, że film ma dość konkretne przesłanie....... "ciesz się małymi rzeczami" czy choćby zasady Columbus-a (kardio, dobijamy, itd. :-). Film niby komedia ale nie do końca jest komedią. Inna sprawa jak ty Policjantów z Miami oceniasz na 10 to bez urazy ale nie siadaj do filmów typu Zombieland bo to nie jest film dla Ciebie.