Nie jestem pewien czy to był dworzec czy lotnisko ale jest scena gdy Bill chce niby ostrzec Garrisona że grozi mu niebezpieczeństwo. Garrion idzie do WC a za nim bodajże jacyś tajniacy, a gdy wychodzi to pełno policji, która bardzo dziwnie się zachowuje tak jakby chcieli go zatrzymać ale nie mają podstaw. Nie bardzo rozumiem o co mogło tutaj chodzić, jedno jest pewne że Bill na pewno już nie stal po stronie prokuratora.
Może oto żeby mu w głowie namieszać, a scena była przedstawiona bo takie sytuacje mogły mieć faktycznie miejsce. Pan X stwierdził" już by pana sprzątnęli gdyby nie rozgłos, teraz będą Pana ośmieszać".
Znasz argumentacje Garrisona? Wiesz że jego teoretykę 3 nowych syrzelców obalono? Rozpoznajesz, że w filmie takie argumenty wcale nie padły.
Taki mały przykład zbyt wiele osób nie rozróżnia dochodzenia Warrena od komisji senackiej tworzacej po 10 latach niezłe bajki (wyniki doslownie jak od ludzi Macierewicza). Ślady ran wlotowych Connalyego i JFK wskazują dokładnie kierunek pocisków. Lecz można to pominąć? Jak z tego wytworzyć 3 4 5 sprawcę? Udawać, że nie rozumie się autopsji JFK. Tymczasem kula pierwsza pod tym kątem i pozycja limuzyny trafila JFK w kark i przeszyła Connalyego kolejna gdy ujechala limuzyna kolejne metry trafiła JFK w głowe od tyłu i wychodząc bokiem wyrwała kawalek kości czaszki. Lecz przecież można twierdzić, że strzelac był calkiem gdzie indziej niż wskazuje autopsja gdy zaneguje się autopsje właśnie. Wiarygodnośc Garrisona tworcy teori spisku to jak wiarygodnosc Wołoszańskiego który wprost skleił śledztwo Warrena z cyrkiem senackim.
Stone zrobił świetny film political fiction prawdziwa informacja to ta, że prezyden żył oraz to, że został zastrzelony. Reszta tworzenie teorii spiskowych.
Śledztwo i proces też były w miarę prawdziwe, tj. faktycznie miało to miejsce. Oczywiście reszta to bajeczki, ale wyjątkowo sprawnie opracowane. Lubię teorię spiskową o zamachu na Kennedy'ego, bo jako jedyna ma w sobie choć odrobinę logiki i sensu, nawet jeżeli jest nieprawdziwa.
Clay Shaw to prawdziwa postać i został aresztowany i postawiony przed sądem przez Garissona. Co ty w ogóle mówisz?
A świadectwo osób które widziały ranę w prawej tylnej części głowy JFK, ranę której nie widać na zdjęciach z sekcji zwłok, to też bajeczka? Sekcja zwłok która powinna być zrobiona w Texasie, kolejna bajeczka? Jedyna bajeczką w całej tej sprawie jest udział Oswalda w zamachu.