Uwielbiam ten film. Najlepszy,obok "Back to the Future" film Spielberga,którego sam nie wyreżyserował. Znakomicie zrealizowana (do dziś robi wrażenie) komedia s-f,ze znakomitymi rolami,zwłaszcza Martina Shorta,świetnymi efektami,którego niejedno dzisiejsze CGI potrafią zawstydzić. Motye miniutaryzacji znakomity,tak samo jak wynikające z niego wewnętrzne "Ja"Shorta,czyli Quaid wewnątrz niego. FILM Perełka.
Dwie literówki się wkradły. Może dlatego,ze pisałem pod wpływem emocji,po kolejnym, (którym to już z kolei) seansie tego znakomitego filmu.
Film jest dosyć ciekawy i świetnie zrobiony, momentami przypominał mi troszkę Pamięć Absolutną i troszkę Back to the Future. Kojarzę, że ten film jeszcze kiedyś oglądałem będąc dzieciakiem, dobrze czasem powrócić do starych klimatów.
Pierwowzór - Fantastyczna podróż była lepsza. Disneyowski klasyk, "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" też. Interkosmosowi troszkę czegoś brakuje choć dobry to film jest.
"Kochanie Zmieszyłem dzieciaki" to jednak, nomen omen-inna skala, bardziej familijny charakter, chociaż to również niezły film. Co do "Fantastycznej Podróży" faktem jest, że "Interkosmos" się na niej wzorował, ale w przeciwieństwie do niej, lepiej przetrwał próbę czasu-zwłaszcza technicznie. "Fantastycznej Czwórce" przydałby się solidny remake-sam chętnie bym obejrzał.
Fantastyczna podróż zyskuje bo jest na poważnie. Interkosmos to jednak tylko błaha komedyjka. Natomiast film Disneya lepiej oddaje ducha przygody w stylu Powrót do przyszłości.
Czy ja wiem, czy taka błaha...Faktem jest,że film ma komediowy charakter, co nie znaczy, że nie zachowuje pewnej dozy powagi w traktowaniu tematu-sama podróż do wnętrza człowieka jest potraktowana całkiem serio. Pomysł związany z kradzieżą technologii też jest ciekawy i dość realistycznie ukazany,choć oczywiście nadal w lekki i zabawny sposób. Swoją drogą, wyobrażasz sobie taki film dziś? Zrobili by z tego jakąś infantylną sieczkę. Tym bardziej warto doceniać takie Kino. Ale sądząc po Twojej ocenie, w tym się akurat zgadzamy:)