Film taki sobie. Zdecydowanie gorszy od "Truman Show". Autorzy poszli w złym kierunku ,za bardzo się skupili na romansie głównego bohatera. Na dodatek film jest momentami bardzo nudny.
Kolejny film na temat wpływu mediów na nasze życie. Coś na wzór wszechobecnych Reality show. Zdecydowania jednak ustępuje sławnemu Truman Show.
Jakiś czas temu oglądałam na polsacie film. Horror dokładniej.
Generalnie chodziło w nim oto ,że grupke ludzi zamkneli w domu i były w nim kamery [tak jak w BB] i można było oglądać to co oni tam robią w internecie. Kto tam wytrzyma otrzymuje milion dolarów.
No i potem okazało się ,ze na tej stronie internetowej...
Wydaje mi się, że ten film to nie jest czysta komedia, jest w tym filmie pewien dramatyzm. Bohater zostaje wplątany w paskudną gierkę, zostaje obdarty z prywatności... Film co prawda kończy się happy endem. Jest to film lekki i przyjemny do oglądania, ale zmusza też do refleksji. Mnie np. zastanawia w tym momencie...
Bardzo chciałem zobaczyć dwóch moich ulubionych aktorów grających w jednym filmie, zawsze uwazałem ze sa podobni do siebie i z wygladu i z gry aktorskiej, i zagrali w końcu braci, film mi sie podobał, i uważam ze jest lepszy od truman show.
Całkiem niezły, ba nawet b.dobra komedia obyczajowa (z naciskiem na obyczajowa) z fajną muzyczką. Pierwszy raz Matthew McConaughey nie wydawał mi się irytujący. Dobrze się spisał. Film oceniam całkiem wysoko bo zaciekawił mnie choć zakończenie chyba zbyt! łatwe. Wiem, że to miała być lekka komedia, ale mógł inaczej...