Jeśli zobaczę jeszcze jeden głupi horror z dziwnym dzieciokiem, widzącym duchy, to kogoś zastrzelę. Totalnie przewidywalny film jakich było tysiące. Kędzior gada o jakiejś Jenny (wtf, kto to miał być), tam o jakiejś niebieskiej gwieździe. Takie pierdo lolo o niczym. Nie polecam i nie warto.