Jako do polowy w miare mi sie podobal tak pod koniec , juz byl tak glupi ze sie zdenerwowalem.
Myslalem ze ogladam czlowieka widmo a nie mac gajvera w zenskim wykonaniu , najpierw
super magnes w 30 stopniowym mrozie wpadla na tak genialny pomysl , pozniej miotacz ognia ,
skok lamparta zeby winda sie nie zamknela , ale zeby tego bylo malo na koncu wychodza przez
drabine w szybie windy , bo nie mogli tego zrobic jak wszyscy zyli bo przeciez byloby to bez sensu
- po co zyc , lepiej polowac na cos niewidzialnego , majacego nadludzka sile, ale mimo wszystko
kiedy naszego zenskiego mac gajvera bije niemilosiernie to ona jest nadal w pelni sil , to nic ze
uderzyl jej glowa o stalowa rure , to nic ze sprzedal jej soczystego buta na twarz , przeciez to jest
zenski robocop .... Typ ktory powinien niezyc jednak zyje i ratuje swoja krolewne z opresji . Absurd
goni absurd . Naprawde polecam film jesli masz 10 lat i ogladasz byle ogladac nie
zastanawiajac sie nad tym co dzieje sie na ekranie i ze robia z widza idiote , bo ten film ma
wiecej bledow niz plusow ;)