Ciekawe kino ukazujące przysłowiową grę w ciuciubabkę z obywatelem. Nie trzeba widowiskowych fajerwerków, by rozregulowac społeczeństwo.
Duży plus za realizm i prostotę.
W obliczu zagrożenia opada maska człowieka (sąsiad).
Dobra rola Maharsela i Julii za to kiepska Ethana Hawke (nie pasował do tej roli).
Film o młodej dziewczynie, która pragnie obejrzeć serial „Friends” do ostatniego odcinka. Początek zbudował napięcie, którego jednak nie zdołał unieść do końca.
Do połowy filmu zastanawia się człowiek o co tu chodzi..gra aktorska słaba muzyka robi taki nastrój jakby zaraz z pod łóżka miałby wyleźć wielki robal a tu motylek przelatuje..zmarnowany potencjał choć zakończenie typowo Netflixowe jakby 2 część miałaby powstać..
Dużym plusem filmu jest atmosfera zagrożenia i niepewności co do tego co się dzieje na świecie, główni bohaterowie zostają odcięci od źródeł informacji w wyniku jakiegoś zdarzenia, nie wiadomo co się dzieje. Film dobrze pokazuje jak bardzo uzależnione są nowoczesne społeczeństwa od rzeczy które się wydają oczywiste jak...
więcejPo raz pierwszy tak bardzo czułem braku zawartości mimo że nie czytałem książki. Widać ewentualnie że niektóre sceny powinny być ważne z jakiegoś powodu którego możemy się tylko domyślać
Nie wiem, czy to ja jestem już zbyt stary na "nowoczesne kino", czy też to kino idzie w jakimś dziwnym kierunku, ale coraz częściej przyłapuję się na tym, że kompletnie nie łapię tych nowych pomysłów, metafor, przesłania czy czego tam... Dla mnie ten film to jakaś totalna porażka i nieporozumienie... Naprawdę nie mam...
więcejWart obejrzenia. Pokazuje co za chwilę nas może czekać i dokąd zmierza świat oraz dzisiejsze pokolenie. Przerażająco realistyczny.
Bohaterowie sączą drinki w obliczu nadchodzącej katastrofy. Właściwe są dosyć niefrasobliwi i mało refleksyjnie. Jak to Amerykanie. Sam film, hmmm ...zasnęłam na nim 3 razy ale to nie znaczy, że jest zły.
Scenariusz dziurawy i zwyczajnie głupi. Zdjęcia? Innowacje polegające na obracaniu kadru, czy niepełnym ujęciu kamery. - Serio, to ma być mistrzowski zabieg artystyczny? Drętwe i miałkie dialogi, brak chemii między aktorami. Miejscami miałem wrażenie, że chcieliby jak najszybciej odegrać swoje i czym prędzej wracać do...
więcejWidziałem jedynie trailer, i przypomniał mi on ostatni film M. Night Shyamalana. Ten sam zestaw bohaterów, ten sam problem, podobne anomalie na świecie. Jest tu nieszczęśnik, co widział obie produkcje i mógłby się wypowiedzieć?
Źle dobrana, w złych miejscach debilna muzyka. To zdjęcia mają budować napięcie a nie dominujące, za głośne dźwięki. Jako muzyk stwierdzam, że pisał to amator.