Ostatnia część opowieści o pogoni za genialnym przestępcą, Fantomasem. Tym razem bohater zagraża grupce milionerów, od których chce pobierać olbrzymi podatek, stawiając ultimatum: albo zapłacisz, albo zginiesz. By pokrzyżować ten zbrodniczy plan, dziennikarz Fandor (Jean Marais) i komisarz Juve (Louis de Funès) wyruszają do Szkocji. Miejscem ich śledztwa jest pałac jednego z bogaczy, w którym podobno straszy...
Ostatnia część trylogii niestety przynosi zawód. Głównie ze względu na zakończenie, które nie tylko niczego nie rozstrzyga, ale również odbiega jakością od poprzednich odsłon.
Pod względem humoru też jest poziom niżej. "Łóżkowe" zabawy Bertranda i Juve'a oraz wizje duchów inspektora to gagi nie dorównujące poziomowi...
Wychowałam się na komediach z De Funes'em a ta najbardziej zapadła mi w pamięć. Mam do tego tytułu (zresztą do całej serii o Fantomasie) ogromny sentyment i oglądam za każdym razem, gdy emitują w tv.
Najlepsza jest scena z wisielcem, dla mnie już legendarna :)